5 błędów, które popełniasz podczas nauki angielskiego - English Decoded
Prześwietlamy Netflixa! Najlepsze filmy i seriale do nauki angielskiego
24 czerwca, 2020
słownik języka angielskiego
5 dziwnych słów po angielsku, o których istnieniu nie wiedziałeś!
2 lipca, 2020
Show all

5 błędów, które popełniasz podczas nauki angielskiego

Napis wrong way


Angielskiego uczysz się już wiele lat, ale nadal nie czujesz się w nim pewnie? Przewertowałeś setki podręczników, przerobiłeś niezliczoną ilość ćwiczeń i nadal nic? Bardzo możliwe, że nieświadomie popełniasz kilka błędów, które łatwo pokonać. Przeanalizujemy i omówimy je w poniższym artykule.

Sprawdź, jakie są najczęściej popełniane błędy przy nauce angielskiego i spróbuj wyciągnąć z nich lekcje! Przy tym, zapewnimy Ci kilka przydatnych wskazówek. Na sam początek, najważniejsza z nich:

1. Strach przed popełnieniem błędu

Zwracamy na to uwagę nie od dziś, ale człowiek najlepiej uczy się przez popełnianie błędów. Więc jak najbardziej masz do tego prawo! A nawet – błędy powinny stać się Twoim obowiązkiem. Cytując Thomasa Edisona: „Nie odniosłem porażki. Po prostu odkryłem 10.000 błędnych rozwiązań.” I te słowa powinny za każdym razem przyświecać nam, kiedy się potkniemy, bądź zrobimy/powiemy coś źle. Każdy popełniony błąd jest dla nas nauczką na przyszłość i punktem, z którego łatwiej później ruszyć nam na przód. A przede wszystkim, błędy świadczą o tym, że nie boimy się wyjść ze strefy komfortu. Tak, jak naukę jazdy na deskorolce powinno się zacząć od nauki upadania, tak naukę języka powinno się zacząć od uświadomienia sobie, że popełnianie błędów jest całkowicie normalne i najważniejsze jest, żeby wyciągać z nich wartościowe informacje.

Niemniej musimy pamiętać przy tym, że nie jest to przyzwolenie na bylejakość. Błędy powinniśmy traktować prędzej jako nauczkę, niż wymówkę.

 2. Słomiany zapał

Często potrafi być gwoździem do trumny, którą sami sobie przyszykowaliśmy. Niestety nie jesteśmy bohaterami filmów akcji, którym wystarczy tygodniowy trening w tajnym klasztorze Shaolin, aby stać się mistrzem sztuk walk. Wiedzę buduje się miarowo. I tak jak na pstryknięcie palcem możemy sobie zamówić podręcznik do nauki angielskiego, tak zrozumienie i zapamiętanie jej zawartości potrafi trwać długimi miesiącami. Jeśli boisz się, że wpadniesz w pułapkę słomianego zapału (bądź już w nią wpadłeś), to przede wszystkim musisz sporządzić sobie jasne i konkretne cele, które chcesz osiągnąć. Dopiero kiedy to zrobimy, mamy szansę osiągnąć sukces. A jest to naprawdę proste! 

W przypadku nauki angielskiego musisz znać swój poziom zaawansowania językowego. W internecie znajdziesz pełno poradników bądź testów, które pozwolą Ci „mniej-więcej” oszacować, czy jesteś na poziomie B1 czy C1. Jak już to zrobisz, spróbuj wyobrazić sobie, o ile lepszym w operowaniu językiem chciałbyś być. Oceń, jakie są Twoje słabsze strony i zastanów się, czy chciałbyś nad nimi popracować.  Wizualizacja celu jest bardzo ważna, ponieważ to ona nadaje najwięcej motywacji. Analogicznie jest na przykład w odchudzaniu – jeśli chcesz schudnąć, to wyobraź sobie siebie z 10 kg mniej! Albo w drugą stronę, jeśli chcesz przytyć, to dodajesz sobie 10 kg. Prawda, że zupełnie inaczej się wtedy myśli? 😉

Jeśli potrzebujesz profesjonalnej pomocy z ustaleniem Twojego poziomu zaawansowania językowego i wsparcia w nauce, to śmiało zapisz się na nasz kurs! Pomożemy! 

3. Brak systematyczności

Łączy się to poniekąd ze słomianym zapałem i brakiem skonkretyzowanego celu. Brak systematyczności jest równie niebezpiecznym błędem, co pozostałe. Jest kilka czynników wpływających na efektywność nauki – czy to przez korzystanie z metod angażujących, czy wspomniana immersja, ale wszystkie wymienione spalają się na panewce, jeśli nie robi się tego systematycznie, przez określoną ilość czasu. Rozpisując sobie harmonogram nauki musisz uważać, żeby nie zapełnić sobie nią całego tygodnia. Często wychodzimy z założenia, że im więcej czasu na to poświęcimy, tym lepiej i szybciej się czegoś nauczymy. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Badania wykazują, że człowiek nawet po 20 minutach potrafi przestać skupiać się na swoim zadaniu. Co więcej, czasami nawet te 20 minut wystarczy, żeby skutecznie nauczyć się języka! Jeśli zaś postawimy sobie za cel to, żeby codziennie uczyć się przez trzy godziny, nawet w weekend, to szybko się wypalimy. Nasza motywacja do nauki spadnie, a w natłoku innych obowiązków potrafi nawet wypaść z grafiku. Dlatego nasza rada: mniej, ale systematycznie!

4. Teoria zamiast praktyki

Przyzwyczajenie wyciągnięte ze szkół, często sprawia, że pierwszym krokiem, na którym się skupiamy przy nauce języka są zasady gramatyczne. Następnym, przysłowiowe „kucie” fiszek ze słówkami. Oczywiście, nie chodzi tutaj o umniejszanie roli jednego czy drugiego, ponieważ nadal są one nadal bardzo istotne w procesie uczenia się. Często popełnianym błędem jest zapominanie przy tym, o rozwijaniu praktycznych zdolności posługiwania się językiem, czyli o mówieniu, słuchaniu czy czytaniu. Wystarczy spojrzeć tylko na to, jak w okresie dziecięcym uczyliśmy się języka. W końcu, zamiast uczyć się gramatyki w wieku czterech lat, próbowaliśmy cokolwiek powiedzieć. Podobnie sprawa ma się też w przypadku, w którym wyjedziemy za granicę. Kiedy otaczamy się danym językiem, posługujemy się nim na co dzień, to szybciej przychodzi nam przyswajanie go. Z kolei, pójście drogą gramatyki i pozostałych zasad sprawia, że wiele osób, zamiast mówić po angielsku, lęka się, czy poprawnie w zdaniu będzie użyć „a” czy „an”. 

Metoda nauki przez „zanurzenie się” w język nazywa się immersją językową. Jest uznawana za jedną z najefektywniejszych metod i zdecydowanie polecamy zapoznanie się z nią. 

5. Za dużo materiałów do nauki

Paradoksalnie za duża ilość materiałów potrafi sprawić, że mniej się nauczymy. Fiszki, aplikacji mobilne, strony internetowe, zeszyty ćwiczeń czy płyty do nauki… Wszystko to potrafimy sobie w jednej chwili wrzucić na głowę, przez co w pewnym momencie zaczynamy się w tym gubić. Żyjemy w czasach łatwego dostępu do informacji, ale musimy nauczyć się z nich korzystać, a często mniej, znaczy więcej. Podobnie jest w przypadku dobieranie garderoby. Ileż to razy łapałeś się na tym, że masz zbyt dużo ubrań, których w ogóle nie nosisz? Ostatecznie i tak, korzystasz ze sprawdzonych zestawów, które po prostu wymieniasz między tygodniami. Podobnie powinno być z nauką.

Zbyt duża ilość materiałów przytłacza. Niestety, przez ich chomikowanie, większość potrafi zgubić się w tłoku i już w nim pozostać. Warto zatem skupić się na zebraniu tylko tych najważniejszych i opierać się głównie na nich. Dzięki temu szybciej skończysz jeden podręcznik, jedną aplikację czy jeden kurs i będziesz mógł przejść do następnych.

Podsumowanie

Po raz kolejny sprawdza się stara prawda, że liczy się jakość, nie ilość. Najczęstszym tzw. rookie mistake (ang. błąd nowicjusza), jest właśnie fakt, że pozwalamy, aby kompletnie zbędne rzeczy odciągały naszą uwagę na to, co rzeczywiście jest ważne. Dlatego podsumowując:

  • mniej, znaczy więcej,
  • dobry plan to podstawa,
  • każdy popełnia błędy. Ważne, aby wyciągać z nich lekcje na przyszłość,
  • nie bój się mówić! 😉

A jeśli potrzebujesz profesjonalnej pomocy, to wypróbuj nasz kurs lub zapisz się na darmową lekcję!